poniedziałek, 21 października 2013

Windykowanie należności, ściąganie długów

Windykacja wierzytelności, ściąganie wierzytelności, ściąganie długów, dochodzenie należności, to w zasadzie pojęcia tożsame. Powstaje jednak pytanie jaka jest łączna definicja tych pojęć. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że windykacja wierzytelności to termin prawniczy, podobnie jak dochodzenie należności. Ściąganie wierzytelności i ściąganie długów sprawiają wrażenie pojęć używanych w języku potocznym. To są ogólne wrażenia, jednak ani windykacja wierzytelności, ani ściąganie wierzytelności, ani ściąganie długów, ani tym bardziej dochodzenie należności, nie stanowią pojęć z języka prawnego. Oznacza to, że pojęcia windykacja wierzytelności, ściąganie wierzytelności, ściąganie długów, dochodzenie należności nie są zdefiniowane przepisami prawa. Nie oznacza to jednak, że nigdzie w przepisach prawnych się to pojęcie nie pojawia. Dobrym przykładem są przepisy Kodeksu spółek handlowych, np. art. 282 par. 1, który wśród czynności likwidacyjnych wymienia właśnie ściągnięcie wierzytelności. Przez ściągnięcie wierzytelności, o którym mowa w przywołanym wcześniej przepisie, rozumieć należy właśnie windykację wierzytelności, ściągnięcie długów, dochodzenie należności, które przysługują likwidowanej spółce. Likwidator zatem ma obowiązek dochodzić należności od dłużników spółki, nawet jeśli tymi dłużnikami są wspólnicy spółki. Po wstępnym wskazaniu, że windykacja wierzytelności, ściąganie wierzytelności, ściąganie długów i dochodzenie należności to pojęcia tożsame należałoby ustalić ich zakres pojęciowy. Jakie bowiem czynności wchodzą w zakres ściągania długów. Najprościej byłoby stwierdzić, że ściąganie długu to wszystkie przedsięwzięte przez wierzyciela czynności w celu dokonania na jego rzecz zapłaty przez dłużnika. W zdecydowanej większości przypadków wierzytelność powstaje w momencie dokonania sprzedaży lub usługi. Dokumentowana ona jest przynajmniej fakturą dla celów podatkowych, ale dodatkowymi dokumentami stwierdzającymi powstanie wierzytelności mogą być zlecenie, umowa. Z dokumentów, z których wynika dana wierzytelność wynika również termin zapłaty zobowiązania. W momencie, w którym termin ten zostaje przekroczony, mamy do czynienia z opóźnieniem albo zwłoką dłużnika w wykonaniu zobowiązania (zapłacie wierzytelności). Jest rzeczą oczywistą, że nie od razu sprawa dochodzenia wierzytelności kierowana jest na drogę postępowania sądowego. Najczęstszymi działaniami odejmowanymi jeszcze przez samego wierzyciela są ponaglenia mailowe, telefoniczne, czy też przypomnienie o braku zapłaty wezwaniem do zapłaty. Ściąganie długu, czy dochodzenie należności, jeśli ma być skuteczne wymaga szybkości w działaniu. Jedną z najczęściej powtarzanych prawd w windykacji wierzytelności jest to, że czas zawsze działa na niekorzyść wierzyciela. Jeśli w konkretnym przypadku ma miejsce sytuacja taka, że dłużnik nie płaci, bo w ten sposób kredytuje swoją działalność, to w momencie, gdy zobaczy, że pilnujemy swojej zapłaty przesunie nas na pierwsze miejsce wśród wierzycieli oczekujących zapłaty. Kredytowanie działalności poprzez niepłacenie zobowiązań jest bardzo powszechną praktyką. Sprawa jest bardzo prosta. Dłużnik nie spełnia zobowiązania w terminie, nie płaci, pomimo że dług jest już wymagalny. Obraca zatem pieniędzmi, które powinien zapłacić wierzycielowi. Zaciągnięcie kredytu byłoby kosztowne. W takim przypadku przypilnowanie wierzytelności, sprawienie odczucia po stronie dłużnika, że interesujemy się ściągnięciem wierzytelności, da wyraźny sygnał, że należy ją spłacić. Dłużnik spłaci wierzytelność, ponieważ będzie chciał, aby jego relacje z kontrahentami były dobre. Jeżeli jednak dłużnik nie reaguje w żaden sposób na działania windykacyjne podjęte przez wierzyciela, należy działać szybko, bo oznacza to najczęściej, że z kondycją finansową dłużnika nie jest dobrze. Bez znaczenia już w tym momencie jest to, czy dzieje się tak z jego winy, czy też nie. Windykacja wierzytelności na etapie poprzedzającym dochodzenie należności przed sądem obejmuje wspomniane już wezwanie do zapłaty wierzytelności, negocjacje co do terminów spłaty długu, jego rozłożenie na raty, umorzenie części zadłużenia. Możliwe jest również zawezwanie dłużnika do próby ugodowej przed sądem. Jeśli dłużnik stawi się w sądzie i wyrazi zgodę na zawarcie ugody, w takim przypadku otrzymamy ugodę równoważną z wyrokiem sądowym dotyczącym wierzytelności. Jeśli windykacja przedsądowa nie przyniesie spodziewanych rezultatów, nie pozostaje nic innego, jak skierowanie sprawy dochodzenia wierzytelności na drogę postępowania sądowego. W zależności od dokumentów, jakimi dysponuje wierzyciel, możliwe jest skierowanie sprawy do sądu w postępowaniu nakazowym, upominawczym albo w zwykłym trybie. W przypadku, gdy możliwe jest wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym zyskujemy bardzo wiele, ponieważ możemy na jego podstawie uzyskać zabezpieczenie dochodzonej wierzytelności przez komornika, pod warunkiem, że będziemy dysponować informacjami na temat majątku dłużnika. W przypadku zabezpieczenia komorniczego wierzytelności daje nam to pewność, że w chwili, gdy dochodzenie wierzytelności przed sądem się zakończy, wyegzekwujemy należność. Jeśli nie dysponujemy dokumentami mogącymi służyć za podstawę wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, wtedy dochodząc wierzytelności przed sądem można złożyć wniosek o zabezpieczenie roszczenia w pozwie lub niezależnie od niego. Jeśli sąd przychyli się do wniosku o zabezpieczenie dochodzonej wierzytelności, mamy podobną sytuację, jak w przypadku nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym. Jedynym ograniczeniem w takim wypadku jest to, że do zabezpieczenia wierzytelności powinniśmy dysponować wiedzą o majątku dłużnika. Dlatego tak naprawdę windykacja wierzytelności powinna rozpocząć się dużo wcześniej, od gromadzenia ogólnych informacji na temat majątku dłużnika. Baza danych klientów powinna być zatem rozszerzona właśnie o takie informacje. Pracownicy działu handlowego firmy powinni również takie informacje gromadzić o swoich kontrahentach. Nie jest to niczym niewłaściwym. Zawsze, gdy dokonywana jest sprzedaż z odroczonym terminem płatności narażamy się na to, że kupujący nie zapłaci ceny. Czy wiedząc, że kupujący nie dysponuje żadnym majątkiem, a zatem również pieniędzmi na zapłatę wierzytelności, dokonalibyśmy sprzedaży? Odpowiedź na to pytanie wydaje się oczywista. Skuteczna windykacja to kilka składających się na siebie elementów: informacja o dłużniku, prawidłowo prowadzona dokumentacja, sprawnie prowadzone postępowanie sądowe. Skuteczne ściąganie długów musi być oparte na tych właśie filarach. Windykacja wierzytelności w swojej odsłonie prawnej to kancelaria prawna (kancelaria adwokacka lub kancelaria radcy prawnego), która będzie sprawnie prowadzić postępowania sądowe. Oczywiście, nie zawsze szybkość postępowania sądowego zależy od pełnomocnika (radcy prawnego, czy adwokata). Długość trwania postępowania sądowego zależy od sądu. Terminy nakładane przez sądy i przepisy na pełnomocników (radców prawnych, adwokatów) są krótkie (np. 7 dni na zażalenie, 14 dni na apelację). Terminów tych radca prawny nie może przekroczyć. Jedyne terminy, które mogą być szybsze, to czas reakcji radcy prawnego, czy adwokata, w szczególności skrócenie do minimum okresu pomiędzy przyjęciem sprawy do prowadzenia, a jej wniesieniem do sądu. Dlatego warto mieć stale współpracującą ze sobą kancelarię radcy prawnego, która będzie reagować natychmiast na zlecenie sprawy do windykacji. Po zleceniu dochodzenia należności radca prawny zapoznaje się z dokumentami przedstawionymi przez firmę. Jednocześnie wysyłane jest wezwanie do zapłaty ściąganej wierzytelności do dłużnika i próba podjęcia rozmów, czy negocjacji. Natychmiast po upłynięciu terminu z wezwania do zapłaty należy przygotować pozew do sądu w postępowaniu nakazowym lub pozew w postępowaniu zwykłym wraz z wnioskiem o zabezpieczenie dochodzonej wierzytelności. Wszystkie te czynności nie wykluczają siebie nawzajem. Dłużnik wierzytelności może celowo przeciągać negocjacje dotyczące spłaty należności, aby w konsekwencji jej nie zapłacić. Jeśli okaże się, że z dłużnikiem się dogadamy, pozew z sądu zawsze można cofnąć, odpuszczając również koszty postępowania sądowego. Windykacja wierzytelności (ściąganie wierzytelności, ściąganie długów, dochodzenie należności) tylko wtedy się powiedzie, jeśli sami zadbamy o nasze pieniądze. Wbrew pozorom niejednokrotnie zdarza się, że wierzyciele nie dochodzą swoich należności z trudno dostrzegalnych przyczyn. A przecież wystawiając fakturę musieliśmy zapłacić podatek dochodowy, podatek VAT. Wydaliśmy pieniądze, a naszymi obraca dłużnik. Jedno natomiast jest pewne. Każdemu może zdarzyć się moment zadyszki finansowej, ale jeśli jego intencje są dobre, nie unika kontaktu. Windykacja wierzytelności wymaga uważnego obserwowania otoczenia i dłużnika. Firma windykacyjna, kancelaria prawna (kancelaria radcy prawnego, kancelaria adwokacka) są podmiotami, które pełnią ważną rolę. Pozwalają na skupieniu się na własnej działalności i nie poświęcaniu czasu na prowadzenie windykacji wierzytelności (ściągania długów, dochodzenia należności, ściągania wierzytelności). Doradztwo oświadczonego, mądrego i dobrego radcy prawnego jest w tym przypadku nieocenione. Już dobre przygotowanie dokumentacji sprzedażowej może przyczynić się do zmniejszenia w przyszłości kłopotów z windykacją wierzytelności i do skutecznego ściągania długów od dłużników. Stare powiedzenie mówi, że lepiej mieć wierzytelność niż nic, ale to należy traktować jako żart windykatorów raczej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz